Witalizatory Leliveld działają na strukturę wody, oczyszczając ją z wszelkich negatywnych informacji, i nadają jej drgania wody strumienia górskiego. Taka woda ma według nas najlepszą dla naszego zdrowia strukturę.

Poniżej artykuł na temat pamięci (czyli struktury) wody, który powstał poprzez przeredagowanie i skrócenie dużo większego, wspaniałego artykułu prof. dr. hab. inż. Sergiya Filina z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie „Niezwykłe właściwości zwykłej wody”. Pokazuje on, jak woda „przejmuje” informacje o człowieku poprzez kontakt z osobą, a także ze zdjęciem osoby.
Gorąco polecam też cały oryginalny tekst.

INFORMATYCZNE WŁASNOŚCI WODY
Jeszcze 15-20 lat temu jawne twierdzenie, że woda, podobnie jak płyta CD, może być nośnikiem informacji, było dla uczonego wprost niebezpieczne – mógł zostać obwiniony o uprawianie pseudonauki i szarlatanerię. Dziś przyznaje to już wielu uczonych o światowym autorytecie. Dzięki istnieniu struktury w wiązaniach wodorowych, woda jest bardzo pojemną energetycznie substancją, według prof. Mołdaszewa nawet bardziej pojemną niż geny człowieka.

Eksperyment
Rosyjski uczony Aleksandr Stiepanow przeprowadził następujący eksperyment. Nalał do naczynia zwykłą destylowaną wodę i postawił je na czole leżącego człowieka. Woda powinna zapisać w sobie mikroenergetyczną informację pochodzącą od człowieka. Następnie uczony wykonał badanie chromatograficzne tej wody i otrzymał chromatogram, który wyraźnie różnił się od wykresu uzyskanego w przypadku wody zwykłej, nie poddanej działaniu biologicznego pola człowieka. Potem umieścił naczynie z wodą destylowaną na tym samym miejscu czoła, ale na fotografii twarzy tego samego człowieka. Po wykonaniu chromatografii, zdziwienie eksperymentatora było bezgraniczne – chromatogram wody zdjętej z fotografii był identyczny z wykresem dla wody poddanej działaniu samego człowieka. Doświadczenia te uczony powtarzał wielokrotnie, nieodmiennie otrzymując te same rezultaty. Prof. Stiepanow wysnuł z tego dwa wnioski:
1) pole biologiczne człowieka ma zdolność przekazywania swojej informacji na inne obiekty, w szczególności na fotografie,
2) woda jest jednym z nośników takiej informacji.

W jakiś czas potem, jeden z uczestników eksperymentu zginął w następstwie nieszczęśliwego wypadku. Stiepanow ponownie umieścił wodę na jego zdjęciu i wykonał jej badanie. Wizerunek zareagował na śmierć swojego „właściciela” – chromatogram był zupełnie inny.

Jak to działa?
Rosyjski uczony prof. Stanisław Zenin obronił w Rosji pierwszą pracę habilitacyjną o pamięci wody. Obliczył on najpierw teoretycznie, możliwość istnienia „kryształów” wody, złożonych z 912 cząsteczek, którego czas życia liczy się w minutach a nawet w godzinach. Prof. Zenin nazwał tą postać „podstawowym elementem strukturalnym wody”. Przypomina on mały szpiczasty kryształek lodu, utworzony z sześciu romboidalnych ścian. W wodzie istnieją miriady takich kryształków, co już udowodniono i potwierdzono różnymi metodami fizyko-chemicznymi.

Okazuje się, że pamięć wody działa w systemie dwójkowym, jak komputery. Zerami i jedynkami są to znane nam już dipole wody, tworzące ścianę kryształka i wystające z niej biegunem dodatnim lub ujemnym.

Wyobraźmy sobie teraz wodę destylowaną o wysokim stopniu czystości. Ściany kryształków w takiej wodzie są elektrycznie obojętne – w kodzie dwójkowym na nich „niczego nie zapisano”. W pewnej chwili do wody tej dostaje się cząsteczka jakiegoś związku chemicznego. Na skutek zetknięcia się z „kryształkiem” wody niejako odbija ona na jego ścianie swój elektromagnetyczny wzór. Następnie ten „znaczony” kryształek w kontakcie z drugim, „czystym”, sprawia to samo – przekazuje mu swój rysunek. [] . Aby proces odbijania i przekazywania „danych” przebiegał z większą szybkością, wodę należy intensywnie wstrząsać, zwiększając tym samym częstotliwość zderzeń „kryształków”. Akurat tym zajmują się homeopaci – na potęgę trzęsą swoimi probówkami.”
Tu jest link do całego artykułu.

Witalizatory
Woda przejmuje informacje ze swojego otoczenia. Proszę pomyśleć, jaką drogę przechodzi woda, zanim pojawi się w naszym kranie w kuchni. Jest mechanicznie oczyszczana i naświetlana, płynie w rurach, które często są w złym stanie, przechodzi przez elektrosmog. To powoduje, że są w niej pozostałości np. po toksynach i lekarstwach – fizyczne i informatyczne. Witalizatory Leliveld odnawiają wodę, jej zawartość informatyczną i są jednocześnie na tyle silne, że toksyny i fizyczne pozostałości lekarstw stają się nieaktywne i przez to nieszkodliwe dla nas.